Panie Jezu, skoro już dawno temu zwyciężyłeś wszystkie demony, to popatrz jeden z nich albo może i całe legiony ciągle próbują podnosić głowę i niszczyć to co Ty uczyniłeś pięknego i niepowtarzalnego! Proszę Cię zatem, abyś porządnie dał w mordę temu demonowi, który próbuje zniekształcić znaczenie namiętności i piękna ludzkiej seksualności. Daj mu w mordę i czym prędzej ześlij do piekła! Niech nie pcha pazurów i niech nie miesza się do czystości i do małżeńskiego łoża! Ty już dawno umarłeś na Krzyżu za wszystkie grzechy, w tym za wszystkie małżeńskie zdrady, za wszystkie kontakty seksualne narzeczonych, za wszystkie myśli nieczyste i grzechy cudzołóstwa. A ten jeszcze próbuje! Jeszcze podnosi łeb! Parszywiec!
Drogi Przyjacielu, zostałeś stworzony na Boży obraz i Boże podobieństwo (por. Rdz 1,26). Stworzył Cię Bóg, który nie jest kimś nieokreślonym! Twój Stworzyciel oprócz wszystkich innych cudownych cech - jest namiętny! Tak jak rozumiesz to słowo: chodzi o taką namiętność jak w seksie. Twój Stwórca jest Dawcą Życia. Twój Stwórca jest autorem tej sfery, która jest związana z poczęciem dziecka! I nie ma tu nic złego, nic brzydkiego, nic odrażającego! Teren ludzkiej seksualności jest miejscem, gdzie dokonuje się dzieło stwórcze Boga, gdzie intymność małżonków przenika się, uzupełnia, buduje więź i pogłębia jedność miłość małżeńską. Stajecie się jednym ciałem, nie ma już - ja czy ty - jesteśmy my, w pełnym tego słowa znaczeniu.
A dzisiaj? Tak sobie myślę, że Herod i spółka (wczorajsze Słowo: Mk 6,17,29) to jest pikuś w porównaniu do tego co dzisiejszy świat nam oferuje. Herod, który publicznie żył w cudzołóstwie i wcale się z tym nie krył, chociaż wiedział, że w myśl obowiązującego prawa, mógł zostać ukamienowany właśnie za cudzołóstwo (pewnie bardziej Herodiada, dlatego tak bardzo chciała zamknąć usta Janowi Chrzcicielowi). Ale Herod miał to gdzieś! Dlaczego? Bo miał władzę. I niech mu ktoś spróbuje podskoczyć! Ale wracam do pierwszej myśli. Herod to spokojności gość w porównaniu do tego co współczesny świat nam lansuje, co tak zwani celebryci proponują. Cały medialny świat tarza się w grzechu nieczystości, zafałszowuje prawdziwe znaczenie namiętności, stara się za wszelką cenę zniszczyć to wszystko co się wiąże z sakramentalnym małżeństwem, nakłania do zdrad, proponuje związki homoseksualne, deprawuje dzieci. Strach włączyć jakikolwiek program w TV, bo jak nie wyuzdana reklama to programy i filmy, gdzie pornografia ma się dobrze. Strach trzymać otwarty laptop z dostępem do Internetu, bo tam to już w ogóle... Ktoś mi przysłał niedawno link z dobrym filmem... otwieram, a tu nieciekawa niespodzianka: portal, skąd wyziera zbrukana seksualność - i żeby było jasne: to nie strona typowo pornograficzna. MASAKRA! Każdy znajdzie coś dla siebie: nie wychodzi ci w związku? proszę bardzo - pomożemy ci. Zabaw się, zmień partnera, "odśwież" się, spróbuj tu i tam!
Chciałabym w tym miejscu podzielić się informacją dotyczącą tematu: STOP SEKSUALIZACJI NASZYCH DZIECI !!!!!!!
Proszę, zajrzyjcie do linków tu proponowanych.
"Za naszymi plecami, niemal całkowicie bez naszej wiedzy, MEN pod presją homoseksualnego lobby i Rzecznika ds. Równego Traktowania przygotowuje kompleksowy program deprawacji i niszczenia czystości polskich dzieci. Nie wolno nam tego zlekceważyć, bo już za kilka lat będziemy tego gorzko żałować.
22 kwietnia 2013 roku odbyła się konferencja "Standardy edukacji seksualnej w Europie" zorganizowana przez WHO do spółki z MEN, MZ i Fundacją sieci klinik aborcyjnych Planned Parenthood. Przedstawiono na niej zestaw wskazówek gwarantujących demoralizację człowieka już od momentu urodzenia.
W materiałach konferencyjnych znajduje się kilkunasto-stronnicowa tabela opisująca uzyskanie pożądanych zachowań u dzieci w różnych grupach wiekowych.
Noworodkom, niemowlętom i dzieciom do 4 roku życia należy wpajać "masturbację we wczesnym dzieciństwie", nie mówić o mamie i tacie, ale o tym, że są "różne rodzaje związków" jak również przygotowywać dzieci do dokonywania aborcji gdy będą starsze, poprzez wyrabianie postawy "Moje ciało należy do mnie". Zachęca się je również do "zabawy w lekarza" oraz mówi się im, że mają płeć nie tylko "biologiczną" ale również "społeczno-kulturową".
4-6 latki definitywnie nie mogą już mieć poczucia wstydu, bo dla nich "uczucia seksualne (...) powinny być to uczucia pozytywne", 6-9 latki mają już sobie radzić "z obrazem seksu w mediach", 9-12 latki mogą określać swoją "orientację płciową" . 12-15 latek ma realizować swoją seksualność nawet jeśli miałoby to oznaczać konflikt "ze sprzecznymi osobistymi (wewnętrznymi) normami i wartościami (...)", a powyżej 15 roku życia należy wymóc na dziecku zmianę "możliwych negatywnych odczuć, odrazy i nienawiści wobec homoseksualizmu". Rozdział "Psychoseksualny rozwój dzieci" dodaje ponadto, że w wieku 16-18 lat mają miejsce stosunki seksualne (...) i w końcu seks oralny i czasami analny".
Pełen tekst dostępny na stronie:
http://www.undp.org.pl/Aktualnosci/Prezentacja-publikacji-Standardy-edukacji-seksualnej-w-Europie.-Podstawowe-zalecenia-dla-decydentow-oraz-specjalistow-zajmujacych-sie-edukacja-i-zdrowiemTaki przepis na życie chce zaserwować naszym dzieciom MEN!!!
Trzeba uczulić rodziców, którzy uśpieni medialną papką nie zdają sobie sprawy z potwornego zagrożenia!!! Zmobilizujcie znajomych, przyjaciół, krewnych, nauczycieli, przedstawicieli władz samorządowych, polityków, działaczy społecznych etc. by przeciwstawić się.
Dopytujcie się w szkołach, kto i czego będzie uczył Wasze dzieci!!!
Tej sprawy naprawdę nie wolno zlekceważyć, bo tutaj chodzi o nasze dzieci, czyli o naszą przyszłość. Sami sobie odpowiedzcie na pytanie czy chcecie żyć w świecie zdominowanym przez naładowaną popędami agresywną egoistyczną dzicz, czy dobrze wychowanych, kierujących się zasadami moralnymi, odpowiedzialnych ludzi, na których pomoc i opiekę zawsze możecie liczyć.
Została przekroczona już pewna granica, dlatego musimy nadchodzącym zmianom stawić zdecydowany opór. Zwłaszcza, że autorzy raportu pt. "Szkoła milczenia. Sprawozdanie z przeglądu treści szkolnych podręczników do biologii, wiedzy o społeczeństwie i wychowania do życia w rodzinie pod kątem przedstawienia w nich problematyki LGBTQ i treści homofobicznych" (stworzonego przez Stowarzyszenie Pracownia Różnorodności za pieniądze Fundacji Batorego) chcą by przedmiot wychowania seksualnego był obowiązkowy, równorzędny innym przedmiotom ogólnokształcącym i poddany ocenianiu (oczywiście po wcześniejszym usunięciu z programu niepoprawnych treści dotyczących rodziny, małżeństwa i czystości). Innymi słowy - na obowiązkową edukację prohomoseksualną w szkołach.
Efektem wprowadzania takiej tematyki i to w takiej postaci będzie rozbudzanie przedwczesnego zainteresowania seksem. Doświadczenia krajów, w których taki typ edukacji jest prowadzony pokazuje skutki - coraz więcej ciąż, coraz więcej aborcji, coraz więcej chorób wenerycznych u nieletnich. A długofalowym skutkiem rozbudzania u dzieci obsesji na punkcie seksu będzie (co jest jasne, gdy przeanalizuje się współczesne trendy w tym zakresie) dążenie do prawnego zapewnienia "wolności ekspresji seksualnej" dzieci - czytaj - legalizacji pedofilii.
Co oznacza ta ideologia ilustruje list czytelniczki "Gościa Niedzielnego" ze Szwajcarii, gdzie w przedszkolach zaproponowano zabawki rodem z sex-shopu.
Zasypcie listami protestacyjnymi:
- Biuro Pełnomocnika Rządu ds. Równego Traktowania, który stał się głównym rozsadnikiem demoralizacji na szczeblu rządowym (Agnieszka Kozłowska-Rajewicz, Kancelaria Prezesa Rady Ministrów, Biuro Pełnomocnika Rządu do Spraw Równego Traktowania, 00-583 Warszawa, al.Ujazdowskie 1/3, tel: 022 694 75 35, fax: 022 694 72 34, e-mail: bprt@kprm.gov.pl ).Napisz własny list lub wykorzystaj gotowy wzór, znajdziesz go na stronie: http://www.facebook.com/StopSeksualizacji
Warto poczytać:
http://www.pch24.pl/who-chce-uczyc-czterolatki-masturbacji,14321,i.htmlInformacje o ideologii gender:
http://www.stowarzyszeniefidesetratio.pl/gender.htmlKsiążki promowane przez "edukatorów" gender (np.: PONTON)
http://seksualnosc-kobiet.pl/moje_cialo/wielka_ksiega_cipek_fragmentySmutne to... BARDZO!
Do takich refleksji zmusiło mnie na nowo dzisiejsze Słowo z (1 Tes 4,1-8).
Święty Paweł nie tylko prosi, ale wręcz "zaklina nas w Panu Jezusie" abyśmy stawali się coraz bardziej doskonalsi. "Albowiem wolą Bożą jest wasze uświęcenie: powstrzymywanie się od rozpusty, aby każdy umiał utrzymywać ciało własne w świętości i we czci, a nie w pożądliwej namiętności, jak to czynią nie znający Boga poganie. Niech nikt w tej sprawie nie wykracza i nie oszukuje brata swego, albowiem, jak wam to przedtem powiedzieliśmy, zapewniając uroczyście: Bóg jest mścicielem tego wszystkiego. Nie powołał nas Bóg do nieczystości, ale do świętości. A więc kto [to] odrzuca, nie człowieka odrzuca, lecz Boga, który przecież daje wam swego Ducha Świętego".
Jest o co walczyć Drogi Przyjacielu. Bóg powołał nas do świętości, a nie do nieczystości!
Broń tego wszystkiego co dzisiaj próbuje się zbrukać i zniszczyć!