Poniedziałek, 03 Sierpień 2015

7. Rekolekcje II stopnia w Maniowach

W dniach 14-30 lipca 2015 r. odbywały się w Maniowach – całkiem niedaleko od kolebki naszego Ruchu, Krościenka – rekolekcje II stopnia. Prowadziła je niezwykła Osoba, bo sam Duch Święty! Niech Pan będzie uwielbiony we wszystkim, czego dokonał podczas tego niezwykłego czasu, we wszystkich sercach otwartych na Niego!

Na rekolekcje przyjechało 17 małżeństw :) W większości z naszej Diecezji, ale też: Świnoujście, Elbląg, Ciechanów, Białystok i przedstawiciele Diecezji Warszawsko – praskiej. Moderatorem naszej oazy był ksiądz Mariusz Chrostowski – „syntetyk”, gdyż jego słowo krótkie, ale niezwykle trafne, cięło jak „miecz obosieczny”. I jeżeli ktoś przyjechał na te rekolekcje z jakąś niewolą, natychmiast zostawało mu to uświadomione przez naszego kapłana. Diakon Mateusz wspierał nas swoim słowem i modlitwą.

Panowie całym sercem rwali się do służby przy ołtarzu – więc szkoła liturgiczna prowadzona przez diakona Mateusza miała niezłe wzięcie :). Jak żyję – nie widziałam tak pilnych uczniów! Wzorowa służba mężów przy ołtarzu cieszyła oczy małżonek. Posługę pary gospodarczej pełnili Małgosia i Łukasz Wojciechowscy - niezwykle oddani sprawom, które wymagały natychmiastowego rozwiązania – krótko mówiąc: „mówisz? – masz!” W Diakonii Wychowawczej posługiwali Małgosia i Janusz Świderscy oraz Madzia, Kasia, Ola i kleryk Mariusz, który dzielnie wspomagał naszą Diakonię formując dzieciaki poprzez słowo. Nie zabrakło też ruchu na świeżym, górskim powietrzu – boisko oblegane było przez dzieciaki, niejeden oazowy mecz tam się rozegrał. Wielki szacunek dla całej Diakonii Wychowawczej, bo to trudny kawałek chleba podczas rekolekcji, a dzieciaków mieli pod swoją opieką 29 :) - w większości maluchy, którymi naprawdę trzeba było się zająć, aby rodzice mogli w spokoju przeżywać swoje rekolekcje. Pan niezwykle trzymał w swojej pieczy „Izraelitów” w liczbie 72 :) + trójka maluchów w brzuszku swoich mam :)

Jak to na oazie nie zabrakło również szkoły śpiewu, której przewodniczyła Olga, ćwicząc nieustannie nasze głosy, coby pięknie śpiewały na chwałę Panu! Diakonia spisała się na szóstkę! Z pewnością nie minie ich nagroda w niebie :) Kochani przeogromna wdzięczność wylewa się z naszych serc za Wasze oddanie i służbę dla Pana. Bóg zapłać!

Aby przeżyć „dwójkę” trzeba mieć stalowe nerwy :), bo i niewola wyłazi na każdym kroku, a i plag nie zabraknie. Ale co tam! Nie jesteśmy przecież sami! Pan jest z nami! I jeżeli pokazuje jakąś niewolę to i WYJŚCIE z niej znajdzie. I wyprowadzi! - suchą stopą przez Morze Czerwone. Bo dla Niego nie ma rzeczy niemożliwych!

Odnowieni, całkowicie wolni – bo na rekolekcjach Pan rozerwał kajdany każdej niewoli – wróciliśmy niedawno do domu… Szkoda, że tak szybko. Wprawdzie była propozycja przeżycia kolejnych pięciu tajemnic – Różańca – tajemnic Światła, ale chcieliśmy być całkowicie wierni charyzmatowi Ruchu Światło- Życie :)

Niezwykłe miejsce, niesamowity czas, Obecność Pana, dar JEDNOŚCI i Wspólnoty – mocnej w Panu, tchnienie Ducha Świętego, całkowite bezpieczeństwo… no cóż… przyjeżdżamy tu za rok!

Niech Pan będzie uwielbiony w dziele tych rekolekcji!

Agnieszka i Jacek Frydrych.