58.jpg

20 grudnia 2015

Najważniejszy prezent

Kazanie dla dzieci – 4 niedziela adwentu C - Łk 1,39-45

W tym czasie Maryja wybrała się i poszła z pośpiechem w góry do pewnego miasta w [pokoleniu] Judy. Weszła do domu Zachariasza i pozdrowiła Elżbietę. Gdy Elżbieta usłyszała pozdrowienie Maryi, poruszyło się dzieciątko w jej łonie, a Duch Święty napełnił Elżbietę. Wydała ona okrzyk i powiedziała: Błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławiony jest owoc Twojego łona. A skądże mi to, że Matka mojego Pana przychodzi do mnie? Oto, skoro głos Twego pozdrowienia zabrzmiał w moich uszach, poruszyło się z radości dzieciątko w moim łonie. Błogosławiona jesteś, któraś uwierzyła, że spełnią się słowa powiedziane Ci od Pana.


Gdy przychodzimy w adwencie do kościoła i widzimy przed ołtarzem cztery zapalone świece to wiemy, że już blisko Boże Narodzenie. A jak blisko jest Boże Narodzenie to znaczy, że choinka a pod choinką prezenty.


Gdy jakieś dziecko czeka na jakiś prezent, czeka na coś co sobie wymarzyło, i gdy w wigilię zagląda pod choinkę i znajduje tam ten prezent to cieszy się ogromnie. Czasami tak bardzo się cieszy, że aż skacze z radości. Prezenty są po to, byśmy uczyli się cieszyć, byśmy uczyli się skakać z radości.


Przeczytana dzisiaj Ewangelia jest także o prezentach a dokładnie o jednym – najważniejszym prezencie. I o radości, o skakaniu z radości.


W ewangelii, którą słyszeliśmy występują cztery osoby. Mówię o tym dlatego, że jedną, i to najważniejszą, można przegapić. Pierwsza osoba to Maryja. Druga osoba to Elżbieta, do której przyszła Maryja. Trzecia osoba to dziecko Elżbiety. To dziecko to Jan Chrzciciel, o którym słyszeliśmy przed tygodniem. Tu jest jeszcze bardzo mały – jeszcze się nie urodził. Jest w brzuchu u mamy. A czwarta osoba to Pan Jezus. Jeszcze mniejszy od Jana Chrzciciela i oczywiście także w brzuchu u Maryi.


Pismo Święte mówi, że jak Maryja weszła do domu Elżbiety to jej dziecko poruszyło się. Więcej nawet – dokładnie jest mowa o tym, że to dziecko podskoczyło z radości. A dlaczego skakało? Bo dostało prezent. Prezent na który bardzo czekało. Tym prezentem był mały Jezus w brzuchu Maryi.


I tym właśnie jest dla nas Jezus. Najważniejszym prezentem. Dobrze, że jest choinka a pod choinką prezenty. Najważniejszym jednak prezentem dla nas jest sam Jezus. Boże Narodzenie to przyjście Jezusa. Gdy on przychodzi – cieszymy się i skaczemy z radości.


***


Drodzy rodzice. Staracie się bardzo o radość i szczęście waszych dzieci. I dobrze robicie. Będzie w waszych domach choinka a pod choinką prezenty. To bardzo dobrze. Proszę jednak, byście pamiętali o największym prezencie jaki możecie dać waszych dzieciom – o Jezusie. Niech święta Bożego Narodzenia będą czasem, w którym razem z waszym dzieckiem przyjdziecie tu, do kościoła, oglądając szopkę i uczestnicząc razem we Mszy Świętej.


Uczcie swoje dzieci, że najpiękniejszym prezentem i darem jest Jezus.


ks. Zbigniew Paweł Maciejewski



 
Wyszukiwarka

Czas ucieka






wieczność czeka

wschód słońca 03:37 UT,
zachód słońca 17:37 UT
okr. zimowy +1h; okr. letni +2h
Dziś jest: 238 dzień i 36 tydzień r.
do końca roku pozostało 127 dni
Imieniny obchodzą:
Maria, Sandra, Ireneusz
Twoje IP: 216.73.216.150
jesteś gościem wyświetlono razy obecnie jest gości
© by Marian Kurtycz
Ostatnia aktualizacja strony
03.02.2018
Witryna powstała 1 maja 2011 r. w dniu beatyfikacji Papieża Jana Pawła II