63.jpg

27 grudnia 2015

Najważniejszy jest czas

Kazanie dla dzieci – Święto Świętej Rodziny - Łk 2,41-52

Rodzice Jego chodzili co roku do Jerozolimy na Święto Paschy. Gdy miał lat dwanaście, udali się tam zwyczajem świątecznym. Kiedy wracali po skończonych uroczystościach, został Jezus w Jerozolimie, a tego nie zauważyli Jego Rodzice. Przypuszczając, że jest w towarzystwie pątników, uszli dzień drogi i szukali Go wśród krewnych i znajomych. Gdy Go nie znaleźli, wrócili do Jerozolimy szukając Go.


Dopiero po trzech dniach odnaleźli Go w świątyni, gdzie siedział między nauczycielami, przysłuchiwał się im i zadawał pytania. Wszyscy zaś, którzy Go słuchali, byli zdumieni bystrością Jego umysłu i odpowiedziami. Na ten widok zdziwili się bardzo, a Jego Matka rzekła do Niego: Synu, czemuś nam to uczynił? Oto ojciec Twój i ja z bólem serca szukaliśmy Ciebie. Lecz On im odpowiedział: Czemuście Mnie szukali? Czy nie wiedzieliście, że powinienem być w tym, co należy do mego Ojca? Oni jednak nie zrozumieli tego, co im powiedział.

Potem poszedł z nimi i wrócił do Nazaretu; i był im poddany. A Matka Jego chowała wiernie wszystkie te wspomnienia w swym sercu. Jezus zaś czynił postępy w mądrości, w latach i w łasce u Boga i u ludzi.


Niedawno Pan Jezus był mały i leżał w żłóbku a dzisiaj czytamy o nim, że ma dwanaście lat. Ewangelia opowiada historię jak Jezus zgubił się w czasie pielgrzymki, jak rodzice Go szukali, jak znaleźli Go w świątyni. Trochę sobie przy tym czynili wyrzutów. Maryja mówiła „jak mogłeś nam to zrobić?” a Jezus mówił „przecież powinniście wiedzieć, że będę w świątyni mojego prawdziwego Ojca”.


Ta rodzinna historia zachęca nas do tego, by porozmawiać sobie dzisiaj o rodzinie właśnie. Zacznę od pytania: Była na wigilię choinka w domu? Były prezenty? Cieszycie się? Jasne, kto by się nie cieszył z prezentów.


Pomyślcie jednak co by to było, gdybyście poszli pod choinkę a tam pod choinką, a raczej obok choinki stoją dwa wielkie kartony. Takie jak od pralki. Bierzesz jeden karton, rozpakowujesz, przecinasz sznurki i taśmy, zrywasz folie i papier a tam w środku… siedzi mama. Otwierasz drugi karton a tam siedzi w kucki tata. I mówią ci oboje – pojedziemy razem na wakacje, będziemy tylko dla siebie, będziemy grać w chińczyka, pójdziemy do zoo i do kina. Pojedziemy na wyprawę, będziemy chodzić po drzewach, albo na grzyby. Zrobimy dla was co tylko chcecie – macie nas w prezencie.


Chcielibyście taki prezent? Kto by nie chciał! Bo najlepszym prezentem są nasi najbliżsi i czas, który nam dają.


***


Drodzy rodzice, ja wiem, że to trudne, czasami bardzo trudne. Trzeba pracować, by zarobić na chleb i czasem odpocząć, ale przecież sami dobrze wiecie, że to co powiedziałem jest prawdą. Dzieci cieszą się z prezentów, ale najbardziej się cieszą, gdy mają mamę i tatę, którzy mają dla nich czas. Dajcie im czas, dajcie im siebie.


ks. Zbigniew Paweł Maciejewski



 
Wyszukiwarka

Czas ucieka






wieczność czeka

wschód słońca 03:37 UT,
zachód słońca 17:37 UT
okr. zimowy +1h; okr. letni +2h
Dziś jest: 238 dzień i 36 tydzień r.
do końca roku pozostało 127 dni
Imieniny obchodzą:
Maria, Sandra, Ireneusz
Twoje IP: 216.73.216.150
jesteś gościem wyświetlono razy obecnie jest gości
© by Marian Kurtycz
Ostatnia aktualizacja strony
03.02.2018
Witryna powstała 1 maja 2011 r. w dniu beatyfikacji Papieża Jana Pawła II